Tekst pochodzi ze strony:
Fotografia pochodzi ze strony:
"Wpatruj się w Pana, który wisi przed tobą na drzewie, ponieważ stał się posłuszny aż do śmierci krzyżowej. Przyszedł On na świat nie po to, aby pełnić swoją wolę, lecz wolę Ojca. Jeśli chcesz być oblubienicą Ukrzyżowanego, musisz wyrzec się całkowicie swojej woli i nie mieć innego pragnienia poza jednym: wypełniać wolę Bożą".
"Wpatruj się w Pana, który wisi przed tobą na drzewie, ponieważ stał się posłuszny aż do śmierci krzyżowej. Przyszedł On na świat nie po to, aby pełnić swoją wolę, lecz wolę Ojca. Jeśli chcesz być oblubienicą Ukrzyżowanego, musisz wyrzec się całkowicie swojej woli i nie mieć innego pragnienia poza jednym: wypełniać wolę Bożą".
"Znalazłam się duchem na Stradomiu w Krakowie, od ul. św. Agnieszki. Zobaczyłam w mieście straszne zamieszanie wśród ludzi, którzy uciekali w panicznym popłochu w nieznanych kierunkach. (...)
"O Boska Trójco, moje Wszystko, moja Szczęśliwości, Samotności nieskończona, Bezmiarze, w którym się gubię, wydaję się Tobie jako zdobycz. Ukryj mnie w Sobie, zamieszkaj we mnie, abym ja mogła zamieszkać w Tobie, czekając na wejście w Twoją światłość i w przepaść Twego bezmiaru".
"Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dla nas i dla naszego zbawienia, to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie.
"Dusze w czyśćcu są całkowicie podporządkowane woli Bożej; dlatego zgadzają się z jego dobrocią, są zadowolone ze wszystkiego co On postanawia i są całkowicie oczyszczone od winy swoich grzechów. Są czyste od grzechów, gdyż w tym życiu czuły do nich odrazę i wyznały je z prawdziwym żalem, i z tego powodu Bóg odpuszcza im winę, tak że tylko zabrudzenie po grzechu pozostaje, a to musi być pochłonięte przez ogień. Tak uwolnione od winy i zjednoczone z wolą Bożą, widzą Go jasno zgodnie z tym stopniem światła na który On im pozwala, i pojmują jak wielkim dobrem jest posiadanie Boga, dla którego wszystkie dusze zostały stworzone. Co więcej, te dusze są w tak bliskiej zgodności z Bogiem, i są przyciągnięte tak silnie w jego kierunku z racji naturalnego pociągu między Nim a duszą, że żaden obraz ani porównanie nie są w stanie uczynić zrozumiałym tego pędu w taki sposób, w jaki mój duch odbiera go wewnętrznym zmysłem".
"Położenie dusz czyścowych jest niezwykle ciężkie, bo same już w niczym nie mogą sobie pomóc. A kiedy ktoś się za nie modli, podejmując ofiarę w ich intencji i daje jałmużnę, to natychmiast im pomaga. Są wtedy tak radosne i szczęśliwe, jak omdlewający z pragnienia, któremu poda się chłodny napój".