środa, 30 kwietnia 2014

Św. Jan Paweł II o św. Józefie



"Bóg wezwał św. Józefa, aby służył bezpośrednio osobie i misji Jezusa poprzez sprawowanie swego ojcostwa: właśnie w ten sposób Józef współuczestniczy w pełni czasów w wielkiej tajemnicy odkupienia i jest prawdziwie "sługą zbawienia". Jego ojcostwo wyraziło się w sposób konkretny w tym, że "uczynił ze swego życia służbę, złożył je w ofierze tajemnicy wcielenia i związanej z nią odkupieńczej misji; posłużył się władzą, przysługującą mu prawnie w świętej Rodzinie, aby złożyć całkowity dar z siebie, ze swego życia, ze swej pracy; przekształcił swe ludzkie powołanie do rodzinnej miłości w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swego serca i wszystkich zdolności, w miłość oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającemu w jego domu". Liturgia przypomina, że Bóg "powierzył młodość naszego Zbawiciela wiernej straży świętego Józefa" i dodaje: "jako wiernego i roztropnego sługę postawiłeś (go) nad swoją Rodziną, aby rozciągnął ojcowską opiekę nad ... Jednorodzonym Synem Twoim" ".

Tekst pochodzi ze strony:

wtorek, 29 kwietnia 2014

Św. Gianna Beretta Molla


"Nawet jeśli idziecie do pracy, nigdy nie zaniedbujcie medytacji. Poza tym nawiedzenie Najświętszego Sakramentu, jeśli to możliwe: Komunia św., jeśli nie codzienna, przynajmniej raz w tygodniu... Tylko jeśli będziemy bogate w łaskę możemy rozsiewać ją wokół nas, bo kto nie ma, nie może nic dawać".

Tekst pochodzi ze strony:

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Św. Siostra Faustyna



"Kiedy weszłam na chwilę do kaplicy - powiedział mi Pan: Córko Moja, pomóż Mi zbawić pewnego grzesznika konającego; odmów za niego tę koronkę, której cię nauczyłem. Kiedy zaczęłam odmawiać tę koronkę, ujrzałam tego konającego w strasznych mękach i walkach. Bronił go Anioł Stróż, ale był jakby bezsilny wobec wielkości nędzy tej duszy; całe mnóstwo szatanów czekało na tę duszę. Jednak podczas odmawiania tej koronki ujrzałam Jezusa w takiej postaci, jak jest namalowany na tym obrazie. Te promienie, które wyszły z Serca Jezusa ogarnęły chorego, a moce ciemności uciekły w popłochu. Chory oddał ostatnie tchnienie spokojnie. Kiedy przyszłam do siebie, zrozumiałam, jak ta koronka ważna jest przy konających, ona uśmierza gniew Boży" (Dz. 1565).

Tekst pochodzi ze strony:

niedziela, 27 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Zaraz po przebudzeniu ogarnęła mnie obecność Boża i czuję się dzieckiem Bożym. Miłość Boża zalała duszę moją i dał mi [Pan] poznać, jak wszystko od Jego woli zależne jest - i powiedział mi te słowa: Pragnę udzielić odpustu zupełnego duszom, które przystąpią do spowiedzi i Komunii świętej w święto Miłosierdzia Mojego. - I rzekł do mnie: Córko Moja, nie bój się niczego, Ja zawsze jestem z tobą, chociaż ci się zdaje, jakoby Mnie nie było, a uniżenie twoje ściąga Mnie z wysokiego tronu i łączę się ściśle z tobą" (Dz. 1109).

Tekst pochodzi ze strony:

sobota, 26 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Na drugi dzień po Komunii świętej usłyszałam głos: Córko Moja, patrz w przepaść miłosierdzia Mojego i oddaj temu miłosierdziu Mojemu cześć i chwałę, a uczyń to w ten sposób: zbierz wszystkich grzeszników z całego świata i zanurz ich w przepaści miłosierdzia Mojego. Pragnę się udzielać duszom, dusz pragnę, córko Moja. W święto Moje - w święto Miłosierdzia - będziesz przebiegać świat cały i sprowadzać będziesz dusze zemdlone do źródła miłosierdzia Mojego. Ja je uleczę i wzmocnię" (Dz. 206).

Tekst pochodzi ze strony:

piątek, 25 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Kiedy się dowiedziałam, że mam jechać na probację, radość mi zabiła w sercu na widok tak niepojętej łaski, jaką jest ślub wieczny. Poszłam przed Najświętszy Sakrament, a kiedy zatonęłam w modlitwie dziękczynnej - usłyszałam w duszy te słowa: Dziecię Moje, tyś rozkoszą Moją, tyś ochłodą dla Mojego serca. Udzielam ci tyle łask, ile udźwignąć zdołasz. Ile razy chcesz Mi sprawić radość, to mów światu o Moim wielkim i niezgłębionym miłosierdziu" (Dz. 164).

Tekst pochodzi ze strony:

czwartek, 24 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Napisz to: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. 

Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym" (Dz. 83).

Tekst pochodzi ze strony:

środa, 23 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Pragnę, ażeby kapłani głosili to wielkie miłosierdzie Moje względem dusz grzesznych. Niech się nie lęka zbliżyć do Mnie grzesznik. Palą Mnie płomienie miłosierdzia, chcę je wylać na dusze ludzkie" (Dz. 50).

Tekst pochodzi ze strony:

wtorek, 22 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny


"Napisz zaraz, co słyszysz: Jestem Panem w istności swojej i nie znam nakazów ani potrzeb. Jeżeli powołuję stworzenia do bytu - jest to przepaść miłosierdzia Mego" (Dz. 85).

Tekst pochodzi ze strony:

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Św. Siostra Faustyna


"Pan Bóg daje łaski dwoma sposobami: przez natchnienia i oświecenia. Jeżeli prosimy o łaskę, Bóg ją da, ale chciejmy ją przyjąć; ale aby ją przyjąć, trzeba zaparcia. Miłość nie polega na słowach ani na uczuciach, ale na czynie. Jest to akt woli, jest to dar, czyli darowanie; rozum, wolę, serce - te trzy władze musimy ćwiczyć w czasie modlitwy. 

Zmartwychwstanę w Jezusie, ale muszę wpierw w Nim żyć. Jeżeli nie rozłączę się z krzyżem, wtenczas okaże się we mnie Ewangelia. Wszystkie moje niedostatki uzupełnia Jezus we mnie - Jego łaska, która działa nieustannie. Trójca Święta udziela mi swego życia w obfitości przez dar Ducha Świętego. Trzy Boskie Osoby we mnie mieszkają. Bóg, jeżeli kocha, to całym sobą, całą mocą swej istoty. Jeżeli mnie tak Bóg ukochał, cóż ja na to - ja, oblubienica Jego?" (Dz. 392).

Tekst pochodzi ze strony:

Fotografia pochodzi ze strony:

niedziela, 20 kwietnia 2014

Bł. Jan Paweł II


"Niech ta radość stale Wam towarzyszy... Nieustannie zawierzam Jezusowi miłosiernemu Polskę i cały świat. Wesołych świąt. Alleluja! Niedziela Wielkanocna i oktawa Wielkiej Nocy to szczególny okres chrześcijańskiej radości. Niech ta radość, która płynie z wiary w zmartwychwstanie, stale Wam towarzyszy. Niech Bóg wam błogosławi! Wciąż żyjemy tajemnicą Zmartwychwstania Chrystusa. Pomaga nam w tym liturgia, która każdego dnia przywołuje nowe postaci i wydarzenia świadczące o prawdzie Chrystusowego przejścia ze śmierci do życia. I tak przemawiają do nas niewiasty, które szły, aby namaścić ciało Pana i jako pierwsze dowiedziały się, że zmartwychwstał. Piotr i Jan biegną do grobu, aby się przekonać o tym osobiście. Jan napisze potem o sobie, że "ujrzał i uwierzył".

W tych dniach dają też świadectwo uczniowie, których Zmartwychwstały nawiedził w Wieczerniku i ci dwaj, którzy spotkali Go w drodze do Emaus, Maria Magdalena, która rozpoznała Go, gdy wezwał ją po imieniu, a także Tomasz, który niejako namacalnie doświadczał Jego obecności. Od dwudziestu wieków Kościół przekazuje światu to świadectwo wiary w zmartwychwstanie Chrystusa, jako jedyne niewyczerpane źródło nadziei dla ludzkości. W tajemnicy bowiem zmartwychwstania miłosierdzie Boże znalazło swoje wypełnienie".

Tekst pochodzi ze strony:

sobota, 19 kwietnia 2014

Bł. Jan Paweł II


"Tak jak w Wielki Piątek, i w Wielką Sobotę Kościół nadal kontempluje nieustannie to zakrwawione oblicze, w którym ukryte jest życie Boże, a światu zostaje ofiarowane zbawienie. Jednakże ta kontemplacja oblicza Chrystusa nie może zatrzymać się na wizerunku Ukrzyżowanego. Chrystus jest Zmartwychwstałym! Gdyby tak nie było, próżne byłoby nasze przepowiadanie i próżna nasza wiara (por. 1 Kor 15, 14)".

Tekst pochodzi ze strony:

piątek, 18 kwietnia 2014

Bł. Jan Paweł II


"Dziś modlimy się do Chrystusa zdjętego z krzyża i pogrzebanego. Jego grób zostaje zapieczętowany. A jutro w całym świecie, w całym kosmosie, w każdym z nas panować będzie głęboka cisza. Cisza oczekiwania. Ecce lignum Crucis in quo salus mundi pependit. To drzewo śmierci, drzewo, na którym poniósł śmierć Syn Boży, otwiera drogę ku następnym dniom. Czwartek, piątek, sobota, niedziela. W niedzielę świętować będziemy Wielką Noc! I słuchać będziemy słów liturgii. Dziś usłyszeliśmy: Ecce lignum Crucis in quo salus mundi pependit. Salus mundi! Na krzyżu! A pojutrze zaśpiewamy: Surrexit de sepulcro… qui pro nobis pependit in ligno – „Powstał z grobu Ten, który dla nas zawisł na drzewie”. Oto głębia, prostota Boża tego Triduum paschalnego".

Tekst pochodzi ze strony:

czwartek, 17 kwietnia 2014

Bł. Jan Paweł II


"Tak, piszę do was z Wieczernika, rozmyślając o tym, co wydarzyło się w tych murach w ów wieczór przeniknięty tajemnicą. Oczyma duszy widzę Jezusa, widzę Apostołów zgromadzonych razem z Nim przy stole. Zatrzymuję wzrok zwłaszcza na Piotrze: zdaje mi się, że widzę go w chwili, gdy wraz z innymi uczniami przygląda się zdumiony gestom Chrystusa, ze wzruszeniem słucha Jego słów, otwiera się – choć ciąży mu brzemię własnej ułomności – na tajemnicę, która zostaje mu zwiastowana i za chwilę się urzeczywistni.

W tych właśnie godzinach toczy się wielka bitwa między miłością, która składa siebie w ofierze, a mysterium iniquitatis, które zasklepia się w swojej wrogości. Zdrada Judasza jawi się jako swoisty symbol grzechu ludzkości. „A była noc”, zapisuje ewangelista Jan (13, 30): godzina ciemności, godzina rozstania i bezgranicznego smutku. Ale w żarliwych słowach Chrystusa jaśnieje już blask jutrzenki: „Znowu (...) was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać” (J 16, 22)".

Tekst pochodzi ze strony:

środa, 16 kwietnia 2014

Św. Siostra Faustyna Kowalska


"Spowiedź. Kiedy się przygotowywałam do spowiedzi, rzekłam do Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie: Jezu, proszę, przemów do mnie przez usta tego kapłana, a znak mi będzie ten, że przecież on nic nie wie o tym, że Ty, Jezu, żądasz ode mnie tego założenia miłosierdzia; niech mi powie coś o tym miłosierdziu. Kiedy przystąpiłam do konfesjonału i zaczęłam spowiedź, kapłan ten przerywa mi spowiedź i zaczyna mi mówić o wielkim miłosierdziu Bożym, i z tak wielkim naciskiem, że jeszcze nigdy tak nie słyszałam. - I pyta się mnie: Czy ty wiesz, że miłosierdzie Pańskie jest nad wszystkie dzieła Jego, że jest koroną dzieł Jego? I wsłuchiwałam się w te słowa, które mi Pan przez usta tego kapłana mówił.

Chociaż wierzę, że zawsze przez usta, w konfesjonale, kapłańskie przemawia Bóg, to jednak tu doświadczyłam tego w sposób szczególny. Chociaż nie odsłoniłam [się] wcale co do życia Bożego, jakie jest w mojej duszy, ale oskarżyłam się tylko z uchybień, jednak kapłan ten wiele mi powiedział sam, co jest w duszy mojej, i zobowiązywał mnie do wierności natchnieniom Bożym. - Powiedział mi: Idziesz przez życie z Matką Bożą, która wiernie odpowiadała każdemu natchnieniu Bożemu. O Jezu mój, kto pojmie dobroć Twoją?" (Dz. 637).

Tekst pochodzi ze strony:

wtorek, 15 kwietnia 2014

Słowa Pana Jezusa do św. Siostry Faustyny



"Powiedz duszom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia; tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy Mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone – nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno" (Dz. 1448).

Tekst pochodzi ze strony:

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Bł. Jan Paweł II


"Nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. (...) Niech (krzyż) przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz".


Tekst pochodzi ze strony:

niedziela, 13 kwietnia 2014

Św. Józef Sebastian Pelczar

"Bądź wiernym Bogu nie tylko w rzeczach wielkich, ale i w małych, mężnie dźwigaj krzyże życia i oddaj się całkowicie woli Bożej. Nie odmawiaj Bogu żadnej ofiary, jakiej od ciebie zażąda".

Tekst pochodzi ze strony: