niedziela, 12 października 2014

Sł. Boża Siostra Klara Fietz


"Wyobrażam sobie, co to jest niebo: rozpłynąć się w Bogu, być pochłoniętą przez Boga. Moja modlitwa jest bełkotem przed Bogiem, leżeniem przed Nim, wyciąganiem do Niego rąk. Pragnę czuć się zagarniętą przez tę Miłość, która mnie chwyta i do siebie przyjmuje. Jestem tak zuchwałą, wciąż prosząc Boga, żeby mi dał swoje własne serce, żebym Go mogła kochać tak, jak na to zasługuje".