"Był to człowiek wielkiej modlitwy i zarazem wielkiego serca dla ludzi biednych. Kiedy w Krakowie w roku 1736 wybuchła epidemia, cały poświęcił się chorym i spełniał wszelkie posługi, nie dbając o własne bezpieczeństwo. Z oddaniem usługiwał biednym, zarażonym, objętym epidemią, wszystkim, którzy przychodzili do jego klasztoru w Łagiewnikach, obecnie dzielnicy łodzi; nieraz – nie mając już nic innego – oddawał im własną porcję chleba albo własny płaszcz. Wkrótce po jego śmierci rozpoczęto proces beatyfikacyjny, ale został on przerwany przez rozbiory Polski. To, że przez tak długi czas nie zaginęła pamięć o jego świętości, jest świadectwem, że Bóg jakby specjalnie czekał na to, aby Jego sługa mógł zostać ogłoszony błogosławionym już w wolnej Polsce. […] Dlaczego teraz dopiero dojrzał ten proces przez wszystkie znaki z ziemi i z nieba, że można ogłosić o. Rafała błogosławionym? […] Odpowiadajmy sobie na to pytanie".
(Jan Paweł II, Homilia w czasie mszy św. beatyfikacyjnej o. Rafała Chylińskiego, 9 czerwca 1991).
Tekst pochodzi ze strony:
http://www.bkaznodziejska.pl/nr/sugestie_homiletyczne/10_niedziela_okresu_zwyklego/bezinteresowny_dar_z_siebie.html
Fotografia pochodzi ze strony:
http://www.lagiewniki.franciszkanie.pl/lagiewniki/rafal.html