NIE WIERZĘ, że szympansy czy inne pociechy darwinowskie (małpy) prześcigną nas w budowie samolotów lub innych wynalazków, bo nie widać u nich postępu. Po tylu wiekach nie zdobyły się nawet na napisanie skromnych dziejów swego małpiego postępu.
NIE WIERZĘ, że dusza ludzka umiera razem z ciałem, bo na cóż wtedy to nieprzeparte pragnienie szczęścia i to bez granic, nawet i w trwaniu. NIE WIERZĘ, że nasi „zawodowi niedowiarkowie” nie mają nigdy okresów jasnego poznania, w których zdają sobie sprawę, że okłamują tylko siebie. NIE WIERZĘ, że znajdzie się pod słońcem człowiek, co by nie pragnął szczęścia i to możliwie największego, bez ograniczeń, czyli… Boga".
Tekst pochodzi ze strony:
http://www.naszdziennik.pl/wp/91043,sierpien-ze-sw-o-maksymilianem-maria-kolbem.html
Fotografia pochodzi ze strony:
http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/11/sw-maksymilian-kolbe-o-rozanc/