Ktokolwiek bowiem to, cośmy dotąd powiedzieli, serdecznie w duszy rozważy i głęboko w sercu swym zapisze, to będzie musiał nie tylko wzdrygnąć się przed wszelkim grzechem, jako największym złem i wystrzegać się go, lecz także oddać się będzie musiał w całości woli Bożej i dążyć do zadośćuczynienia naruszonej czci Boskiego Majestatu, czy to ciągłą modlitwą, czy to dobrowolnie podjętą pokutą, czy też cierpliwym znoszeniem dolegliwości, które na niego spadną, czy w końcu całym życiem przejętym pragnieniem tej ekspiacji".
Tekst pochodzi ze strony:
Fotografia pochodzi ze strony:
Fotografia pochodzi ze strony: